Forum www.cremens.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Eutanazja

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cremens.fora.pl Strona Główna -> Poważnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
meiku
Szklanka szczęścia
Szklanka szczęścia



Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekła rodem

PostWysłany: Nie 13:29, 11 Mar 2012    Temat postu: Eutanazja

Temat trudny i budzący kontrowersje. Odważycie się go poruszyć i wyrazić swoje opinie ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mazak.
Rozkręcający się
Rozkręcający się



Dołączył: 01 Mar 2012
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Nie 19:37, 11 Mar 2012    Temat postu:

Jeśli człowiek jest sprawny umysłowy i to jest jego własna decyzja - proszę bardzo. Jego życie, jego decyzja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meiku
Szklanka szczęścia
Szklanka szczęścia



Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekła rodem

PostWysłany: Pią 21:31, 06 Kwi 2012    Temat postu:

Jestem za i to jak najbardziej. Po co wegetować, męczyć się, cierpieć fizycznie i psychicznie, być ciężarem dla najbliższych skoro można to bezboleśnie i błyskawicznie skrócić i mieć wreszcie spokój

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hunter
Słodka niespodzianka
Słodka niespodzianka



Dołączył: 19 Lut 2012
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:19, 07 Kwi 2012    Temat postu:

Miałam okazję poznać (właściwie zobaczyć) małe dziecko w szpitalu, które właściwie spełniało takie "warunki" eutanazji. Urodziło się z wadą serca, a potem przez jakiś debilny błąd pielęgniarek, które za późno mu podało tlen, doszło do niedotleniania mózgu i stało się właśnie taką roślinką. Nie potrafi samodzielnie oddychać, nie mówi, nie słyszy, nie porusza się, jest całe sparaliżowane. Ale matka tego dziecka codziennie przy nim czuwała, siedziała dzień w dzień z nim w szpitalnej sali, opiekowała się i po prostu trwała. Było widać, że ona nie potrafiłaby go po prostu zabić.
Myślę, że eutanazja jest konieczna w niektórych przypadkach. Tyle, że pewnie niesamowicie trudna i bolesna dla bliskich, więc ciągle się robi z tego temat tabu, i mało kto o tym mówi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie
Niezły kabareciarz
Niezły kabareciarz



Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:04, 07 Kwi 2012    Temat postu:

To o czym napisałaś Hunter jest straszne. Ja na miejscu tej matki też nie potrafiłabym zabić własnego dziecka chociaż ono przecież nie będzie miało normalnego życia w takim stanie. Nie będzie miało żadnego życia! Bardzo trudna decyzja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wendy
Rozkręcający się
Rozkręcający się



Dołączył: 05 Kwi 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:49, 08 Kwi 2012    Temat postu:

Nawiązując do wypowiedzi Hunter. Uważam, że eutanazja jest konieczna w niektórych przypadkach. Mam na myśli ludzi starych, którym nie da się już pomóc, a którzy nie chcą już cierpieć, ale i takie dzieci. Nie oszukujmy się dla niego nie ma nadziei, ale jego matka tego nie widzi i żyje tą nadzieją przywiązując się do dziecka. Uważam, że po zdiagnozowaniu 'braku jakiejkolwiek nadziei' należy po prostu dokonać takiej eutanazji i czym szybciej tym lepiej.
Może brzmię jakbym mówiła o pogodzie, ale zdaję sobie sprawę, że to nie jest proste i łatwe, a każdy przypadek powinno rozpatrywać się osobno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mazak.
Rozkręcający się
Rozkręcający się



Dołączył: 01 Mar 2012
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Wto 19:09, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Zawsze, słysząc słowo "eutanazja" wyobrażam sobie starych ludzi, którym nawet w normalnych warunkach nie pozostało wiele czasu. Ale gdy teraz czytam o tym dziecku... to już mi się nie wydaje takie oczywiste. Matka nie pozwoliłabym zabić, odciąć swojego dziecka, w jakiekolwiek sytuacji by ono nie było. Jednakże, obiektywnie na to patrząc, to dziecko nie ma szans na życie. Jedynie się męczy, a tym samym męczy całą rodzinę. Po co żyć w takim cierpieniu, kiedy nie ma nadziei?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.cremens.fora.pl Strona Główna -> Poważnie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin